Ponieważ Bogdan wyrósł ze swojego starego kubraczka
a po wizycie u fryzjera
( strzyżenie domowe: Magdalena Obara)....:-)
( strzyżenie domowe: Magdalena Obara)....:-)
było mu troszkę zimno
postanowiłam sama uszyć dla niego kubraczek.....
na jednym oczywiście się nie skończyło :-).
....a potem uszyłam jeszcze jeden dla boloneczki Zuzi :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz